środa, 2 lutego 2011

Męski negliż 2

Jestem trochę załamany, myślałem, że jest lepiej. A tu praktycznie nic się nie zmieniło. Chyba musiałem za bardzo odpuścić dietę lub za słabo się przykładam do ćwiczeń. Będę musiał wyciszyć Tonego lub słuchać z większą uwagą Shaun'a T, zawsze tylko powtarza "Contract Your Core!"








Autor: o
Etykiety: ,

4 komentarze:

  1. Unknown3 lutego 2011 07:15

    Po zdjęciach widać ze biceps i klata ci urosły i się poszerzyły, plecy również masz szersze.
    Co bo brzucha to z boku faktycznie widać że jest mniejszy ale co do boczków to drastycznej różnicy nie ma - może z natury masz szerokie biodra.
    Ale nie załamuj się z tego co widziałem po dziesiątkach obejrzanych przemian to w pierwszej fazie buduje się mięśnie a dopiero pod drugi etapie czyli dzień 60 widać widoczny spadek tkanki. Więc jeszcze wszystko przed tobą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Unknown3 lutego 2011 07:18

    Spalanie tkanki tłuszczowej odbywa się w tym przypadku po rozbudowie mięśni - jak już będziesz miał wystarczająco rozbudowane to żeby zapewnić im podtrzymanie będą spalać tłuszcz do nich przyległy - tak mi dietetyk i trener powiedział. To wymaga trochę czasu aby efekt był widoczny i długotrwały.

    OdpowiedzUsuń
  3. pigularz3 lutego 2011 14:29

    Dzięki za dobre słowo! Mięśnie pod spodem ewidentnie czuć. Czyli działam normalnie i czekam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Unknown3 lutego 2011 14:55

    Ja po tygodniu ćwiczeń czuje się jak bym nosił zbroję ;)

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)